Paweł Ruszkowski na festiwalowych scenach sukcesy zaczął odnosić kilka lat temu. Komponował muzykę do wierszy i śpiewał poezję. W dosłownym znaczeniu tego słowa. Leśmian, Zagajewski, Staff, Stachura. Wiersze poetów znalazły się na jego pierwszej płycie „Ars poetica”, której premiera miała miejsce na początku 2016 roku. Jednak we wszystkich działaniach młody artysta podkreślał swój związek z regionem, w którym się wychował – Kościerzyną i Kaszubami. Dlatego jego druga płyta nie była wielkim zaskoczeniem – znalazły się na niej kaszubskie wiersze na jazz-folkowo! „Kamiszczi” – kamyki, to jeden z projektów, który stworzył, tym razem nie sam. W nagraniach oprócz Pawła i jego gitary udział wzięło czterech muzyków, usłyszymy więc: fortepian, kontrabas, saksofony, klarnety. To lekkie, miłe dla ucha instrumentarium, świeże i wiosenne. Wszystko to razem tworzy bardzo dojrzałe i profesjonalne wydawnictwo dopracowane w każdym szczególe. To druga płyta, którą Paweł wydał zupełnie sam, czyli mogła też być taka jak sam sobie wymarzył. W książeczce znalazły się teksty kaszubskich wierszy i ich tłumaczenia na język polski, są zdjęcia i kilka słów od młodego artysty:
„Album jest moim ukłonem w stronę rodzinnych Kaszub, a jednocześnie – opowieścią o Kaszubach, którą posyłam w świat. Płyta zawdzięcza swój tytuł wierszowi Jana Piepki. Kamiszczi – kamyki, kamyczki… Mają dla mnie wyjątkowe znaczenie. Odnajduję w nich swoją osobistą alegorię wielu piosenek napisanych przez kaszubskich twórców. Takich, które, jak kamyki leżące niepozornie wzdłuż brzegu morza albo przy polnej drodze, pozostają przez przechodniów niezauważone. Potrzeba siły morskich fal, by codziennie na nowo wydobywać je z głębin i cierpliwie wygładzać, z każdym odpływem zabierając grunt spod nóg zawziętej zjawy o imieniu Niewarto, o której opowiadał Aleksander Majkowski. Potrzeba uważności, by dostrzec je wśród polnego kurzu, ciekawości – by podnieść. Czuję jednak, że – Warto. Bo każdy najmniejszy kamyczek ma swoją niepowtarzalną historię, w każdym bije czyjeś serce… Ta płyta to garść wyjątkowych „kamiszków” znalezionych na kaszubskiej ziemi. Jeśli zechcesz – od dziś wszystkie są Twoje.”
Paweł Ruszkowski
SPIS UTWORÓW:
- Zamiast przedmòwë – Zamiast przedmowy (sł. Aleksander Majkowski, muz. Paweł Ruszkowski)
- Òbrôzk – Obrazek (sł. ks. Leon Heyke, muz. Jerzy Łysk)
- Dalecznosc – Dal (sł. Jan Piepka, muz. Renata Gleinert)
- Szepcą krople – Szepcą krople (sł. Jan Rompski, muz. Witosława Frankowska)
- Skòwrónk – Skowronek (sł. Jan Piepka, muz. Renata Gleinert)
- *** [Kamiszków cë zniosã…] – Kamyki przyniosę ci… (sł. Jan Piepka, muz. Paweł Ruszkowski)
- Na pùstkòwiu – Na pustkowiu (sł. Jan Karnowski, muz. Marek Kulesza)
- Znôsz të ten krôj… – Czy znasz ten kraj… (sł. Jan Karnowski, muz.Krzysztof Zając)
- Drogò mòja – Drogo moja (sł. Jerzy Stachurski, muz. Andrzej Wawryków)
- Jak jem chcôł prawie (My Way) – Właśnie tak jak chciałem – tytuł org. – Comme d’habitude (sł. org. Gilles Thibaut, muz. org. Claude François and Jacques Revaux, autor tekstu kaszubskiego: Tomasz Urbański
- Kaszëbë wòłają nas – Kaszuby wołają nas (sł. i muz. ks. Antoni Pepliński)
- Kłaniam Ci się, Kościerzyno (sł. Agnieszka Osiecka, muz. Paweł Ruszkowski)
Paweł Ruszkowski – śpiew, gitara akustyczna
Skład zespołu:
Mikołaj Basiukiewicz – fortepian
Michał Bąk – kontrabas, chórki
Tomasz Klepczyński – klarnet, klarnet basowy, saksofon sopranowy
Sławomir Tuszkowski – saksofon sopranowy, akordeon tradycyjny